Dzis moj varebil wyladowal na hali i zaczyna sie jego przerobka na mozliwosc spania w nim w czasie zwiedzania kraju losia

orginalnie wygladal tak:

dzis usunalem scianke dzialowa, ale niestety bede musial do niej powrocic co nie pozwala mi rozwinac skrzydel, ale usunalem blache z podlogi by zrobic tam schowki(pomysl sie zrodzil w glowie a na dodatek znalazlem u Lucassa podobna podpowiedz) po usunieciu scianki dzialowej robi sie naprawde sporo miejsca:

, lecz niestety przy usuwaniu blachy wyszlo ze jej laczenie z podloga jest bardzo slabo zabezpieczone i wlasciwie podloga u mnie w tym miejscu trzymala sie tylko na konserwacji

ale szlifierka i glasfiber robia cuda, do tego dwie lagi wlokna i podloga nie ma sladu dziur, w sumie jednej podluznej po sciance:

,

jeszcze puszka farby na rdze i calosc na dzis dzien wyglada tak:

) jutro kolejny dzien walki i szukania pomyslow na lozko 180cm\120cm, mam tylko nadzieje ze starcza mi te 3 dni swiateczne

przepraszam za fotki ale poki co pozostal mi tylko aparat w tel

pozdrawiam