Ja mam małe wymagania. Rzeczywiscie 4x4 1.9dCi byłby w sam raz, choć to maszynka do zabijania, biorąc pod uwagę, co można na drodze zrobić tym kangurem. Do tego dobre tarcze z przodu i z tyłu, i troche udogodnień: porządne sterowanie wycieraczkami, światła zimowe, heteroseksualna trąbka, nawiew na tył. Takie tam drobiazgi, bo poza tym to autko jest dla mnie idealne.
Aha - jeszcze takie lusterko jak w scenicu (do oglądania tylnej kanapy).
Chyba nie udało mi się wydać 3mln. Trudno, zainwestuje w fundusze i z odsetek co roku będę kupował kolejnego kangura w innym kolorze (aż zbiorę wszystkie odcienie).