No to jak ktoś prosił to podaję stronki o rajdach nawigacyjno-turystycznych mówię o takich bo same nawigacyjne są raczej dla "zawodowców" a takie właśnie dla amatorów i mają bardziej bawić niż stresować że się pomyliło trasę. Powiem szczerze że to bardzo wciąga i może prowadzić do urazów wynikłych z nieporozumień między pilotem a kierowcą
Podobno rajdy przyczyniły się do niejednego rozwodu z powodu nie ustalenia kto byłby lepszym pilotem i dlaczego kogoś źle poprowadził
Ale na poważnie fajna zabawa.
Podaję strony
Tutaj pierwsza którą dopiero co znalazłem a ja uczyłem się z innej ale ta widzę na pierwszy rzut oka że omawia dobrze ITINERER który jest najważniejszą częśćią rajdu (dowiecie się też z tego co to jest
)
http://www.zopzmwarszawa.pl/nawigactaj01.htmlJak już poznacie co to jest i jak się czyta to możecie pobawić się i sprawdzić na "sucho" na tej stronie (sam próbowałem i to nie takie łatwe
)
http://mado.republika.pl/start.htm [wchodzicie w KURSY potem REAL1 i klik w falowaną strzałkę]
A jak już łykniecie bakcyla to może się spotkamy na którymś z rajdów na którym będę (albo znajdziecie takowe gdzieś bliżej siebie)
http://www.aw.mosina.orgNa koniec co potrzeba
1. Dużo cierpliwości
2. Optymizm
3. Chęć zabawy
To tak duchowo
A sprzętowo
1. Sprawne auto
2. Dwie zgrane osoby (na rajdach turystycznych dopuszcza się że jeździ "rodzinna załoga" więc może być więcej)
3. Zapas paliwa ze 2 razy większy niż potrzebny na zadaną trasę (trochę się błądzi)
4. Podkładka pod kartkę, długopis, jakiś zegarek by pilnować czasu, taśma do przyklejenia numeru startowego na szybie
I na koniec znów dużo cierpliwości
Jak widać wymagania nie wielkie a zabawa super.
Na koniec nie zapomnę jak na jednym z rajdów pojawiła się straż miejska i wyczytywała załogi po numerach rejestracyjnych i rozdawała fotki z fotoradaru i każdego brała konsternacja.
Potem okazało się że meta była na terenie zamknietym na którym obowiązywało 20 km/h a straż była zaproszona przez organizatorów dla zabawy i rozdali fotki bez mandatów choć nie pamiętam czy zalogi nie dostały punktów karnych do rajdu za przekroczenie prędkości bo zawsze na początku jest mowa że załogi mają się stosować do przepisów. W każdym razie punktów prawdziwych i mandatu nie było a ja mam na pamiątkę jedyne (i oby ostatnie) zdjęcie z fotoradaru
Co do tych przepisów to z prędkością różnie bywa bo jak ktoś pobłądzi to czasem wraca do poprzedniego punktu jak najszybciej
Ale naprawdę radocha jest przednia a koszt wpisowego na taki rajd to zazwyczaj jakieś 20-25 zł a więc nie majątek, tym bardziej że rajdy nie są zbyt często.
Dobra nie rozpisuję się jak macie pytania to piszcie i nie przerażajcie się opisem z pierwszej stronki bo te wszystkie "choinki" "mapki" itp. występują niezmiernie rzadko a zazwyczaj jest tylko ITINERER
Aha dla maniaków manewrów i szybszej jazdy są zawsze próby sprawnościowe między słupkami co podnosi adrenalinkę a czasem liczy się precyzja. To są zadania stricte dla kierowcy i pilot może troszkę odsapnąć.
Renault Kangoo 2002 rocznik pojemność 1390 benzyna, skrzynia automat 55kW (75KM). Samochód dostosowany do osoby niepełnosprawnej (ręczna dźwignia gaz-hamulec naciskająca pedały).
Motto: beer or not to beer
Stronki mego autorstwa:
http://www.uczucia.ovh.org
http://www.nazdrowko.ovh.org