Przeszperałem forum, znalazłem tematy poświęcone temu problemowi ale żaden nie dotyczył takiej przypadłości jak u mnie.
Mój kangur z rana odpala zawsze za pierwszym razem, problemy zaczynają się na letnim i ciepłym silniku.
Praktycznie za każdym razem odpala dopiero za drugim razem ( nigdy za trzecim czy czwartym itp

Pierwsze kręcenie rozrusznikiem w ogóle nie daje żadnych rezultatów. Słychać tylko, że kręci się rozrusznik ale nie przekłada się to nawet na najmniejsza próbę odpalenia. Kręci, kręci, rzuca silnikiem a nawet się nie zakrztusi. Kolejna próba odpalenia i silnik ożywa w sekundę jak gdyby nigdy nic

Teraz się już go nauczyłem i jak nie zapala to wystarczy, że zgaszę zapłon, błyskawicznie ponowię próbę zapalania i silnik ożywa.
Jak auto przez przypadek zgaśnie podczas ruszania to można zapomnieć o odpaleniu przez 2 minuty

Postoi te 2 minuty i zapali od strzału.
Nie zawsze pojawia się kontrolka świec żarowych a chyba powinna choć na sekundę się zaświecić nawet na gorącym silniku, po przekręceniu zapłonu.

Diagnostyka komputerowa nie wykazała żadnych nieprawidłowości więc teraz nie wiem już za co mam się zabrać.
Wtryski były wymienione.