przez L-irek piątek, 27 sierpnia 2010, 16:07
Ni ma się czym chwalić , ale z dnia na dzień pojawiło się jakieś wycie od strony pompy (które oczywiście chwilowo zignorowałem ) , ale chwila trwała bardzo krótko i wczoraj wspomaganie zniknęło .Dziś na krótko się pojawiło , ale wyło jak diabli ( odłączyłem pompę , żeby nie dostała zawału na amen ).Właśnie wymontowałem i rozebrałem silnik i ku mojej uciesze stwierdziłem , że pacjenta da się reanimować , choć stan ogólnie (szczególnie wizualny - ale po 173Km nie można się było niczego pięknego spodziewać ) dosyć kiepski . Po skończeniu reanimacji dołączę kilka zdjęć i uwag.A teraz oddalam się do garażu .
====================================================================
1,9dTi,2001r,osobowy samczyk,zielony metalik,klima,4jaśki,podgrzewane dupki itd.