Sytuacja, którą opisujesz to przejście silnika w tryb awaryjny.
Czerwona okrągłą miga, gdy IMMO jest uzbrojony, gaśnie gdy jest rozzbrojony, pali się ciągle gdy zapłon jest odcięty.
Uszczelka kolektora ssącego nie będzie miała wpływu na kompresję w cylindrach.
Ale na wskazania sondy już prędzej, choć jeszcze prędzej map sensora (czujnika podciśnienia w kolektorze).
Sugerowałbym podpięcie się pod kompa i normalną diagnostykę. Gdyby nie było błędów (w co wątpię) trzeba by ją zrobić w czasie jazdy.
Wszelkie inne metody to w tej sytuacji będzie wróżenie z fusów...
A rozbieranie połowy silnika, żeby się przekonać, że ta czy inna uszczelka jednak jest ok...
